Kolejne marzenie spełnione przez Fundację Polsat

Od 14 miesiąca życia walczy o zdrowie. Dziś jako 13-latek i podopieczny Fundacji Polsat Piotr nie stawia sobie ograniczeń i – mimo amputacji nogi – rozwija swoje pasje. W zrealizowaniu największych marzeń pomogła mu Fundacja Polsat w ramach specjalnego cyklu w programie „Jesteśmy dla dzieci”. Do akcji włączył się Kuba Przygoński, kierowca rajdowy. Więcej w najbliższą niedzielę o 13:30 w Polsat News.

Od 14 miesiąca życia walczy o zdrowie. Dziś jako 13-latek i podopieczny Fundacji Polsat Piotr nie stawia sobie ograniczeń i – mimo amputacji nogi – rozwija swoje pasje. W zrealizowaniu największych marzeń pomogła mu Fundacja Polsat w ramach specjalnego cyklu w programie „Jesteśmy dla dzieci”. Do akcji włączył się Kuba Przygoński, kierowca rajdowy. Więcej w najbliższą niedzielę o 13:30 w Polsat News.

 

 

Piotr Przewoźnik, gdy miał 14 miesięcy zachorował na nowotwór złośliwy tkanek miękkich w podudziu prawym. Już jako małe dziecko wiele wycierpiał, spędzając mnóstwo czasu w szpitalu na chemioterapii i radioterapii. Przez lata przeszedł kolejne próby leczenia, jednak ostatecznie jedynym rozwiązaniem była amputacja nogi. Dziś ma 13 lat, nosi protezę i jest bardzo dzielny. Szybko odnalazł się w nowej sytuacji, a wsparcia udziela mu Fundacja Polsat. Pomogła mu także spełnić jego największe marzenia.

– Spełnianie marzeń to możliwość oderwania od świata choroby i wpuszczenie do życia podopiecznych promyków Słońca. Fundacja Polsat wzmacnia dzieci walczące z chorobą i ich rodziców. Najlepsza nagrodą są dla nas ich uśmiech i wzruszenie. Z tą myślą powstał cykl programów, w których spełniamy marzenia – mówi Krystyna Aldridge-Holc, prezes Fundacji Polsat.

W programie „Jesteśmy dla dzieci” poznamy bliżej Piotra, który od lat rozwija swoje zainteresowania i pasje. Największą z nich jest malowanie. Marzy, by pójść do szkoły plastycznej, a później dostać się na Akademię Sztuk Pięknych. Nie zwleka jednak ze swoją artystyczną działalnością. PEPEK to jego pseudonim artystyczny, pod którym stworzył swój pierwszy mural, dzięki współpracy z agencją kreatywną Freundschaft, na co dzień współpracującą z Grupą Polsat Plus. Projekt można oglądać w Warszawie, na ul. Tamka 20.

Drugim marzeniem Piotra była przejażdżka samochodem wyścigowym i driftowanie z Kubą Przygońskim. Wybitny kierowca na zaproszenie Fundacji Polsat z ogromną chęcią włączył się w akcję i zabrał chłopca na tor. Razem spędzili czas na Torze Modlin, gdzie Piotr otrzymał dodatkową niespodziankę – możliwość stworzenia projektu oklejenia samochodu. Artystyczna pasja chłopca wybrzmiała także na jego bluzie z autorską grafiką. Zaprezentował na niej swój pseudonim artystyczny z wrysowanymi samochodami Kuby, co zostało zauważone i docenione przez kierowcę. To tylko potwierdza, że drifting z idolem był dla niego niepowtarzalnym przeżyciem.

Radość Piotra ze spełnionych marzeń jest tym większa, kiedy przyjrzymy się jego drodze do zdrowienia i ostatecznej amputacji nogi. Po diagnozie nowotworu jako roczne dziecko przeszedł operację usunięcia guza, która umożliwiła wyleczenie pierwotnej choroby, jednak radioterapia sprawiła, że kość w podudziu bardzo się osłabiła.

– Kiedy Piotruś miał dwa latka, podczas chodzenia, nawet nie wiemy kiedy, doszło do jej złamania. Walczyliśmy wszelkimi możliwymi metodami, by kość się zrosła. Jako 3-latek miał założony aparat ilizarowa. Pomogła nam go zakupić Fundacja Polsat, bo taki sprzęt jest refundowany dopiero od 5. roku życia – wyjaśnia Monika Przewoźnik, mama Piotra.

Niestety nie było oczekiwanych rezultatów. W międzyczasie Piotr ponownie złamał nogę. Lekarze założyli mu metalowy pręt śródszpikowy przeprowadzony przez piętę, który również nie rozwiązał problemu. Ostatnią nadzieją była laserowa terapia wykonywana w USA, mająca pobudzić wzrost nogi. I to nie przyniosło efektu. Noga Piotra stawała się coraz krótsza, bo podudzie nie rosło równo z nim. W końcu rodzice podjęli bardzo trudną, ale najlepszą dla Piotra i jego zdrowia decyzję o amputacji. Od 6. roku życia nogę Piotra zastępuje proteza. Ze względu na wysokie koszty terapii, Fundacja Polsat dofinansowuje jego rehabilitację oraz zakup sprzętu medycznego..

– Jesteśmy bardzo dumni z Piotrka i dziękujemy za przekazywane środki, które pozwalają nam patrzeć na szczęście naszego dziecka. Syn jest w fazie wzrostu, więc potrzebne są reamputacje do momentu, gdy przestanie rosnąć. Wiąże się to za każdym razem z pobytem w szpitalu i bólem. Po każdej operacji wymagana jest nowa proteza. Potrzebujemy też środków finansowych na części wymienne do protez jak stopa protezowa, lej protezowy czy kapy kolanowe – dodaje mama Piotra.