fot.: Polsat

Sferia: Zygmunt Solorz-Żak nas nie kontroluje

Sferia wydała oświadczenie, w którym podała, że przedstawiane w mediach informacje o tym, że spółka jest kontrolowana przez Zygmunta Solorza-Żaka są nieprawdziwe.

Jak poinformowała Sferia, są to doniesienia mogące wpłynąć na wynik postępowania przetargowego na częstotliwości 1800 MHz, prowadzonego przez UKE i opiniowanego przez UOKiK, w którym spółka bierze udział.

Sferia kontynuuje też projekt budowy sieci LTE. Spółkę z NFI Midas (należącym do Zygmunta Solorza-Żaka) łączą relacje biznesowe. Strony zawarły umowę ramową zapewniającą Sferii dostęp do najnowocześniejszej infrastruktury telekomunikacyjnej. Informacje na ten temat są dostępne publicznie. Celem umowy jest umożliwienie spółce świadczenia usług telekomunikacyjnych. Jak dodano, współpraca Sferii i Midasa jest analogiczna do współpracy operatorów sieci T-Mobile (należącej do koncernu Deutsche Telekom) oraz Orange (należącej do koncernu France Telecom), choć prowadzona w nieporównywalnie mniejszej skali i nie tak ściśle jak współpraca T-Mobile i Orange, które powołały wspólną spółkę Networks. Według T-Mobile i Orange posiadających wspólnie ponad 60% polskiego rynku, taka współpraca jest czymś zupełnie normalnym i jest standardem w praktyce biznesowej.

 

Sferia apeluje też o to, aby oferty były oceniane pod kątem ich zawartości merytorycznej, a nie insynuacji rozpowszechnianych w mediach. Przypomnijmy, że Zygmunt Solorz-Źak nie kontroluje już Sferii, bo sprzedał udziały w tej spółce.