Dziś padł ostatni klaps na planie pierwszego w historii polskiej kinematografii serialu political fiction - Ekipa. Twórcy serialu spotkali się z dziennikarzami, aby opowiedzieć o tym jak powstawał nowy hit Polsatu.
Dziś padł ostatni klaps na planie pierwszego w historii polskiej kinematografii serialu political fiction – Ekipa. Twórcy serialu spotkali się z dziennikarzami, aby opowiedzieć o tym jak powstawał nowy hit Polsatu.
Agnieszka Holland, reżyserka takich m.in. Tajemniczego Ogrodu czy Placu Waszyngtona, po raz pierwszy od 1981 roku zdecydowała się zrealizować produkcję całkowicie w Polsce i za polskie pieniądze. – W pewnym momencie serial został sierotką, ponieważ TVP nabrała wody w usta. Na szczęście nasi producenci (Dariusz Pietrykowski oraz Anna Iwaszkiewicz) uratowali projekt – mówi Agnieszka Holland. Z równorzędną pomocą Magdaleny Łazarkiewicz (m.in. reż. Na Dobre i Na Złe) oraz Katarzyny Adamik, udało się nakręcić 14 odcinkowy serial w technice HD, który zdecydowanie nie będzie telenowelą czy sitcomem, jak mówi Holland, lecz serialem z prawdziwego zdarzenia, nawiązującym do współczesnych, głównie amerykańskich trendów. – Nowe seriale są często lepsze od hollywoodzkich produkcji – dodaje reżyserka. – Ten film nie jest paszkwilem na obecną scenę polityczną, ale to kompletnie oddzielna, wirtualna rzeczywistość – dodaje Łazarkiewicz.
Wszelkie szczegóły scenariusza, którego autorami są Dominik Wieczorkowski oraz Wawrzyniec Smoczyński (publicysta Przekroju), są trzymane w tajemnicy. Wiadomo jednak, że już w pierwszym epizodzie zostanie ujawniona teczka byłego premiera (w tej roli stroniący od seriali Janusz Gajos). Nie odnajdziemy tu jednak żadnego klucza czy wyraźnych aluzji politycznych. Serial ma być ważnym głosem w dyskusji o demokracji w obliczu spadającej z roku na rok frekwencji wyborczej, bitw o stołki, brudu polskiej polityki. – Celem naszym jest zainteresowanie widzów tak pokazaną, szlachetniejszą stroną polityki – pisze na oficjalnej stronie Ekipy Agnieszka Holland.
Zdecydowanym atutem serialu jest jego gwiazdorska obsada. – Ze względu na polskich aktorów myślę, że warto tu pracować zawsze – mówi Holland, wtóruje jej zaś Andrzej Seweryn, stwierdzając żartobliwie – Ja poza Polskimi Drogami i Rodziną Połanieckich w serialach nie grałem, ale dlatego, że mi nie proponowano.- i dodaje – Natychmiast powiedziałem tak, gdy usłyszałem, że to Agnieszka i że to Prezydent – Aktor gra w filmie postać Głowy Państwa, skomplikowaną i niejednoznaczną, jak mówią twórcy.
W serialu wystąpili także: Janusz Gajos w roli Byłego Premiera, Krzysztof Stroiński jako Szef Kancelarii oraz Agnieszka Grochowska, Katarzyna Herman, Rafał Maćkowiak czy Marek Frąckowiak. W sumie reżyserki miały do dyspozycji około 250 aktorów. Zbliża się więc wielka premiera, która zapowiedziana została przez Ninę Terentiew, obecnie dyrektorkę programową Polsatu, na wrzesień.
Źródło: media2
