Gawryluk niezdecydowana

Dorota Gawryluk ma ciężki orzech do zgryzienia. Może zostać w TVP (prezes Andrzej Urbański proponuje jej autorski program publicystyczny) lub przyjąć konkurencyjną ofertę od Zygmunta Solorza-Żaka, właściciela Polsatu - donosi Dziennik.

Dorota Gawryluk ma ciężki orzech do zgryzienia. Może zostać w TVP (prezes Andrzej Urbański proponuje jej autorski program publicystyczny) lub przyjąć konkurencyjną ofertę od Zygmunta Solorza-Żaka, właściciela Polsatu – donosi Dziennik.

Rozmowy z Dorotą Gawryluk trwają – mówi Katarzyna Twardowska z biura prasowego Telewizji Polskiej. Tak, mogę potwierdzić, że rozmawiamy – mówi sama Gawryluk. Ale to, że Gawryluk już do Wiadomości nie wróci, jest niemal pewne. Choć jej urlop skończył się 4 kwietnia, nie umieszczono jej w grafiku prowadzących. Wiadomości prowadzą na przemian Dorota Wysocka i Marcin Leśkiewicz. Sama dziennikarka nie chciała wczoraj odpowiedzieć na pytanie, czy propozycję przyjmie. Tym bardziej że o Gawryluk walczy również Polsat. Propozycję złożył jej sam Zygmunt Solorz-Żak, właściciel stacji. Według informacji Dziennika, Gawryluk miałaby zostać zaangażowana w tworzenie kanału informacyjnego TV Biznes. Przyszłość Gawryluk ma się ostatecznie rozstrzygnąć pod koniec przyszłego tygodnia.

Źródło: Dziennik