Atak na ekipę Polsat News: Polsat wycenił straty na 1200 zł

Wczoraj częstochowska policja wszczęła postępowanie w sprawie zniszczenia kamery należącej do Telewizji Polsat podczas XIX pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę – ustaliła „Gazeta Wyborcza”. Polsat w oficjalnym piśmie o ściganie osób, które zniszczyły sprzęt, wycenił wartość zniszczeń na 1200 zł. Pismo wpłynęło do I komisariatu policji w Częstochowie.

Wczoraj częstochowska policja wszczęła postępowanie w sprawie zniszczenia kamery należącej do Telewizji Polsat podczas XIX pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę – ustaliła „Gazeta Wyborcza”. Polsat w oficjalnym piśmie o ściganie osób, które zniszczyły sprzęt, wycenił wartość zniszczeń na 1200 zł. Pismo wpłynęło do I komisariatu policji w Częstochowie.

„Gazeta Wyborcza” poinformowała również, że agresywny pielgrzym, który zaatakował reporterkę Polsat News Ewę Ĺťarską (uderzył ją w twarz) i operatora kamery, to mieszkaniec Katowic. Policja zatrzymała go już w dniu pielgrzymki 10 lipca. Następnie przewieziono go na komisariat. Jednak po przesłuchaniu został zwolniony do domu. Ewa Ĺťarska zapowiedziała ponadto, że złoży prywatny wniosek o ściganie sprawcy rękoczynu, ale do wczoraj takiego wniosku policja nie otrzymała.

Więcej o incydencie na Jasnej Górze

KRRiT o ataku na ekipę Polsat News